
Jak wygrywać przetargi budowlane w 2025 roku? To pytanie, które powinien sobie zadać każdy właściciel firmy budowlanej, jeśli chce dalej funkcjonować na rynku. Przetargi to dziś nie opcja – to konieczność. Bez nich nie ma zleceń, nie ma rozwoju, nie ma przyszłości. A jeśli Ty ich nie zgarniesz, zrobi to ktoś inny – najczęściej duża zagraniczna firma, która wejdzie z kapitałem, sprzętem i własną ekipą.
Przetargi budowlane – co warto wiedzieć
Przetarg to ogłoszenie publiczne – szkoła, gmina, powiat albo inny urząd ogłasza, że chce coś wybudować albo wyremontować. Ty, jako wykonawca, składasz ofertę. Kto spełni warunki i dostanie więcej punktów, ten wygrywa.
Najczęściej oceniane są dwa kryteria:
- Cena (najczęściej 60% punktów)
- Jakość, gwarancja lub sprzęt (reszta punktów)
Proste zasady – kto jest tańszy i lepszy, ten bierze zlecenie.
Co jest naprawdę wysoko punktowane?
Na podstawie analizy trzech przetargów (remont świetlicy, budowa placu zabaw i remont drogi) można jasno powiedzieć:
1. Nowy sprzęt i własne maszyny – to działa na Twoją korzyść.
Nowe walce, koparki, skrapiarki – to wszystko przyspiesza pracę i pokazuje zamawiającemu, że jesteś profesjonalistą. Nie musisz wypożyczać, kombinować i ryzykować opóźnień. Nowe maszyny to też wizytówka firmy – przeczytaj więcej:
👉 Nowe maszyny budowlane jako wizytówka Twojej firmy
Jeśli potrzebujesz sprzętu – na przykład walca – możesz go wziąć w leasing, bez wykładania całej gotówki:
👉 Potrzebujesz leasing na walec drogowy?
2. Długa gwarancja – urzędy to lubią.
Im dłużej dasz gwarancji, tym więcej punktów dostaniesz. Niektóre przetargi dają za to aż 40% punktów.
3. Doświadczenie i referencje – musisz to mieć.
Zrobiona podobna robota w ostatnich 5 latach, dobrze udokumentowana. Dołącz referencje, faktury, zdjęcia – wszystko, co pokazuje, że się znasz.
4. Kompletny zespół – z uprawnieniami.
Kierownik budowy z papierami, ludzie z doświadczeniem. Bez tego nie ruszysz. Sprawdź dokładnie, co wymagają w SIWZ – zawsze.
A co z zagraniczną konkurencją?
Nie ma co się czarować – firmy z Niemiec, Austrii czy Skandynawii też startują w polskich przetargach. I często mają kasę, sprzęt i ludzi. Ale nie mają jednego – lokalnego zaplecza i znajomości realiów.
Polska firma budowlana, która ogarnia przepisy, robi na czas i ma dobry sprzęt – może spokojnie konkurować. Ale musisz działać. Nie czekaj, aż duzi gracze wygryzą Cię z rynku. Bo oni nie mają sentymentów. A jeśli Ty nie wystartujesz, zrobią to oni. Tu nie ma taryfy ulgowej.
Co ważne – w przetargach nie ma preferencji dla polskich firm. Wszyscy są traktowani równo. To znaczy – jak nie złożysz porządnej oferty, to Cię nikt nie będzie żałować.
Checklista – zanim złożysz ofertę, sprawdź to:
- Masz sprzęt do wykonania roboty (najlepiej nowy albo w bardzo dobrym stanie)?
- Masz referencje z ostatnich 5 lat?
- Znasz wymagania zamawiającego i masz komplet dokumentów?
- Masz ludzi z odpowiednimi uprawnieniami (budowa, elektryka, sanitarne)?
- Dajesz długą gwarancję (5 lat i więcej to standard)?
- Oferta zrobiona porządnie i wysłana na czas przez platformę elektroniczną?
Jeśli brakuje Ci sprzętu – działaj, a nie czekaj aż konkurencja Cię wygryzie. Leasing sprzętu to dziś normalka, nie luksus.
Gdzie szukać przetargów budowlanych – najlepsze źródła
Przetargi budowlane publikowane są codziennie. Najlepsze źródła:
- ezamowienia.gov.pl – oficjalna platforma
- przetargi.egospodarka.pl – dużo ofert, łatwa wyszukiwarka
Podsumowanie – jak wygrywać przetargi budowlane uczciwie i skutecznie
Chcesz wiedzieć, jak wygrywać przetargi budowlane? Rób swoje, uczciwie i profesjonalnie. Nowy sprzęt, dobra ekipa, konkretna oferta i długie gwarancje – to dziś robi robotę. Przetargi budowlane to nie miejsce na kombinacje. Nie ma miejsca na łapówki i znajomości – jak ktoś próbuje tak grać, niech się lepiej szykuje na pasiaki, bo 2025 to już nie lata 90.
Masz firmę? Walcz o zlecenia. Bo jak nie Ty, to zrobi to ktoś inny – może z Berlina albo Sztokholmu. Tylko wtedy już nikt Cię nie zapyta, czemu nie wystartowałeś.