Leasing na stracie – da się? Da się.
2025-05-20
Ranking nowych kombajnów zbożowych – 2025
2025-06-03
Ciągnik to serce gospodarstwa – szczególnie jeśli szukasz czegoś uniwersalnego, co sprawdzi się i do orki, i do transportu. Wybór w segmencie 100–150 KM jest naprawdę spory, dlatego przygotowałem dla Ciebie ranking nowych ciągników rolniczych, które mają dobrą opinię wśród rolników, rozsądne ceny i są realnie dostępne w Polsce.
Nie jesteśmy sponsorowani przez żadnego producenta. Ten artykuł powstał na bazie rozmów z użytkownikami, danych z rynku i doświadczeń w finansowaniu sprzętu rolniczego.
Ranking awaryjności – które ciągniki naprawdę wytrzymują trudy pracy?
Dla wielu rolników bezawaryjność to cecha numer jeden. Maszyna musi być gotowa do pracy niezależnie od pogody czy terminu. W tym zestawieniu ująłem modele, które zbierają najlepsze opinie w kontekście trwałości i rzadko wymagają serwisu.
TOP 5 modeli pod względem awaryjności:
- John Deere 6155M – bardzo solidny, dobrze znosi intensywną eksploatację.
- New Holland T6.145 – prosta konstrukcja, mało elektroniki, niska awaryjność.
- Case IH Maxxum 125 – skrzynia i hydraulika uchodzą za niezniszczalne.
- Zetor Forterra 140 HD – stara dobra mechanika, wszystko da się zrobić samemu.
- Kubota M7-132 – japońska precyzja, choć części mogą być droższe.
Wniosek:
Jeśli zależy Ci na niezawodności, warto postawić na sprawdzone marki. Niektóre awarie są nie do uniknięcia, ale wybierając model z tej listy, minimalizujesz ryzyko. Warto zapytać sąsiadów, co im się psuło – czasem 5 minut rozmowy może oszczędzić Ci 5 tys. zł.
Ranking nowych ciągników rolniczych – Jak się mają ceny?
Cena to temat, który zawsze wraca. Często szukamy złotego środka: dobrej maszyny, ale w akceptowalnej cenie. Poniżej znajdziesz orientacyjne ceny brutto 5 modeli – różnią się znacznie, ale to daje dobre rozeznanie, co i za ile można mieć.
Średnie ceny brutto (podstawowa wersja):
- Belarus 1025.5 – ok. 141 000 zł
- Zetor Forterra 140 HD – ok. 270 000 zł
- New Holland T6.145 – ok. 315 000 zł
- Case IH Maxxum 125 – ok. 340 000 zł
- John Deere 6155M – ok. 410 000 zł
Wniosek:
Tańszy ciągnik to niższy wydatek na starcie, ale czasem większy koszt później. Oszczędność na zakupie może oznaczać większe spalanie, droższe części lub mniejszą wartość przy odsprzedaży. Dlatego przy finansowaniu warto przemyśleć: może leasing będzie lepszy? Tu masz opcję: leasing ciągnika rolniczego lub pożyczka leasingowa dla rolników.
Ranking rejestracji nowych ciągników rolniczych – co naprawdę wybierają inni?
Rejestracje to dobry sygnał, co się sprawdza w praktyce. Liczby nie kłamią – modele, które najczęściej trafiają do rejestru, to często te, które mają najlepszy stosunek jakości do ceny i dobry serwis.
TOP 5 najczęściej rejestrowanych modeli:
- John Deere 6155M
- New Holland T6.145
- Zetor Forterra 140 HD
- Case IH Maxxum 125
- Farmtrac 9120DTn
Wniosek:
Popularność może świadczyć o zaufaniu rolników. Jeśli ciągnik dobrze się sprzedaje, znaczy, że spełnia oczekiwania. To też ułatwia zakup używek, części zamiennych czy późniejszą odsprzedaż. Warto zwrócić na to uwagę przy wyborze.
Ranking serwisów i dostępności części – kto nie zostawi Cię w polu?
Czasami serwisowanie maszyny może potrwać tygodnie – jeśli nie ma części lub punkt serwisowy jest daleko. Dlatego ten ranking pokazuje, które marki mają dobre zaplecze w Polsce.
TOP 5 pod względem dostępności serwisu i części:
- John Deere – pełna dostępność, szybki czas reakcji.
- New Holland – sporo punktów serwisowych w całej Polsce.
- Case IH – mocno rozwinięta sieć, dobra logistyka części.
- Zetor – tanie i łatwe do zdobycia części.
- Kubota – poprawia dostępność z każdym rokiem.
Wniosek:
Kupując ciągnik, warto sprawdzić, gdzie jest najbliższy serwis. Czasami lepiej zapłacić trochę więcej za sprzęt, do którego masz dostępne części w 48 godzin, niż oszczędzić i czekać miesiąc na łożysko.
Ranking nowych ciągników rolniczych – Co polecają inni?
Opinie z internetu to jedno, ale największą wartość mają te, które słyszysz od sąsiada przez płot. Ciągnik to nie toster – ma robić robotę, nie wkurzać i nie stać tygodniami w serwisie. Sprawdziłem fora, grupy FB, rozmawiałem z kilkoma klientami, którzy te maszyny już mają. Wnioski? Masz tu konkrety – prostym językiem.
Wszystkie poniższe modele są dostępne w Polsce, zarówno nowe u dealerów, jak i w finansowaniu. Części? Są. Serwisy? Są. Jak kupujesz – nie czekasz trzech miesięcy na filtr oleju.
TOP 5 według opinii rolników:
- John Deere 6155M
„Jak raz wsiadłem, to już nie chciało mi się wracać do starego. Kabina to jak pokój, mocy w bród, a spalanie – no, nie ma tragedii. Trochę drogi, ale jak raz kupisz porządnie, to nie szarpiesz się co chwilę.” - Case IH Maxxum 125
„Tu nie ma cudów – siadasz i robisz. Jak się dba, to chodzi. Skrzynia bez szarpania, wałek nie świrował ani razu. A i hydraulika mocna, podnosi bez jęku.” - New Holland T6.145
„Trochę plastik w środku, ale za te pieniądze – nie ma co wybrzydzać. Chodzi ładnie, spalanie jak trzeba. Po prostu traktor do roboty – bez bajerów.” - Zetor Forterra 140 HD
„Zetorek to zetorek. Trochę sztywny, ale jak coś się popsuje, to bierzesz klucz 22 i sam zrobisz. Części za grosze. Ojciec miał Zetor, ja mam Zetor i mój młody też pewnie będzie miał.” - Kubota M7-132
„Pewnie niektórzy się śmieją z tej pomarańczowej, ale jak komuś zależy na komforcie i oszczędnym spalaniu, to warto spojrzeć. Zaskoczył mnie – i to pozytywnie.”
Czy te ciągniki są dostępne w Polsce?
Tak, wszystkie ciągniki rolnicze ujęte w tym rankingu są dostępne na polskim rynku – zarówno u autoryzowanych dealerów, jak i w ofertach leasingowych czy pożyczkowych. To ważne, bo wiele rankingów pokazuje maszyny, których fizycznie nie można kupić w kraju bez sprowadzania na własną rękę.
Tu mówimy o sprzęcie, który:
- możesz odebrać w 5 dni,
- ma dostęp do części zamiennych bez czekania tygodniami,
- ma zaplecze serwisowe nawet w mniejszych miejscowościach.
Ranking nowych ciągników rolniczych – Co ja bym wybrał?
Gdybym dziś miał wybierać ciągnik uniwersalny 100–150 KM, postawiłbym na John Deere 6155M. To maszyna sprawdzona, chwalona i wybierana przez większość klientów. Jest może droższy, ale jakość, komfort i wsparcie po zakupie robią różnicę. Jeśli ciągnik ma służyć przez lata – lepiej kupić coś, co nie zawiedzie.
Sprzęt z Chin – przyszłość czy chwilowy trend?
Nie sposób nie zauważyć, że na rynku pojawia się coraz więcej ciągników z Chin – marki jak YTO, Foton Lovol czy inne zdobywają popularność. Kuszą ceną, wyglądem i podstawowym wyposażeniem. Niektórzy kupują je jako drugi ciągnik, „na pomocnika”. Inni wciąż trzymają się klasyki – John Deere, Case, Zetor – bo wiedzą, co mają.
A Ty? Co byś wybrał?
Czy umieściłbyś chińskie ciągniki w swoim rankingu nowych ciągników rolniczych?
A może uważasz, że prawdziwa siła jest w sprawdzonej technologii i dostępności części?
Autorem rankingu nowych ciągników rolniczych jest: Bartosz Zubel
Z rolnikami współpracuję na co dzień – doradzam przy finansowaniu maszyn i słucham ich doświadczeń z pola.
0 Komentarz
[…] Jeśli interesują Cię również inne maszyny rolnicze, warto sprawdzić również aktualny ranking ciągników rolniczych 2025. […]